Jak działają? Różnica między filtrami chemicznymi, a mineralnymi
Stosowanie ochronnych kosmetyków z filtrem UV to konieczność. Co do tego nie ma wątpliwości, potwierdziło to wiele badań. Nadmierna ekspozycja na słońce może być przyczyną raka skóry, oparzeń, zmian skórnych, przyspieszonego starzenia. Na rynku znaleźć można kosmetyki zawierające filtr chemiczny, a także opierające swe działanie na filtrze mineralnym. Czym się one różnią i który filtr UV wybierać?
Filtr UV chemiczny
Kosmetyki oparte na filtrze chemicznym zawierają zazwyczaj kilka związków mających chronić przed promieniami słonecznymi. Absorbują one promieniowanie UV i zamieniają je w ciepło. Filtry chemiczne mają swoje plusy. Zwykle zapewniają skuteczną ochronę zarówno przed promieniowaniem UVA jak i UVB (więcej o tym przeczytasz tu), nie trzeba ich dużo nakładać, łatwo się rozprowadzają i nie pozostawiają śladu na skórze. Mają one jednak dużo wad. Filtry chemiczne to długa lista związków. Niektóre z nich są neutralne dla naszego organizmu, sporo z nich jest jednak dość kontrowersyjnych. Niektóre z nich przenikają do krwioobiegu, inne są niestabilne i pod wpływem słońca ulegają rozkładowi, co w konsekwencji może powodować namnażanie wolnych rodników. Wolne rodniki są kancerogenne i odpowiedzialne za procesy starzenia się skóry. Ponadto filtry chemiczne mogą powodować podrażnienia i alergie i są bardzo niewskazane dla osób z problemami skórnymi i cerą wrażliwą. Nie są również wskazane dla małych dzieci. Trzeba też pamiętać, że filtr chemiczny należy zaaplikować na około 15-20 minut przed wyjściem na słońce, co może być pewną uciążliwością. Ciężko nie wspomnieć także o zgubnym wpływie filtrów chemicznych na życie morskie. Powodują wymieranie raf koralowych, negatywnie wpływają na ryby, małże i plankton. Nawet niewielkie stężenia powodują znaczące szkody, więc jest to poważny problem.
Filtr UV mineralny (fizyczny)
Filtry mineralne działają na innej zasadzie niż filtry chemiczne. Pozostają one na skórze, tworząc ochronną warstwę odbijającą i rozpraszającą promienie UV. Jako filtr mineralny stosuje się dwa związki: tlenek cynku i dwutlenek tytanu. Są one znacznie bezpieczniejsze niż filtry chemiczne. Zwykle nie podrażniają i nie wywołują reakcji alergicznych, dlatego są polecane dla osób z wrażliwą skórą i dla dzieci. Nie zatykają też porów, a tlenek cynku jest wręcz zalecany dla osób z problemami z cerą. Nie musimy też na nic czekać – możemy wyjść na słońce bezpośrednio po aplikacji, filtr działa od razu. Filtry mineralne są też neutralne dla środowiska, nie uszkadzają one rafy i nie są trujące. Mają niestety też wady – choć są to bardziej uciążliwości. Ponieważ zasadą ich działanie jest stworzenie na skórze ochronnej warstwy, mają one gęstszą konsystencję i pozostawiają filtr zabielający skórę. Ponadto gdy warstwa ochronna się zetrze, filtr przestaje działać, stąd konieczność ponownego nałożenia kremu po każdej po wyjściu z wody, wytarciu ręcznikiem itp.
Filtry UV w kosmetykach BerryCare
W BerryCare oparliśmy nasze kosmetyki na filtrze mineralnym. Uważamy go za bezpieczniejszy w użyciu, neutralny dla przyrody, a niedogodności związane z użytkowaniem są niewielkie. Co ciekawe, niektóre oleje roślinne posiadają właściwości chroniące przed słońcem, jak np. stosowany przez nas olej z malin. Jednak ochrona ta jest absolutnie niewystarczająca i nie zastąpi kremu z filtrem. O tym, jak poprawnie stosować kosmetyki ochronne przeczytasz tutaj.
